wtorek, 21 czerwca 2016

Capiluto III

* Diego *
Wstalem około 12 po kolejnej imprezie.
Impreza równa jest laskom i kacowi.
Bez tego nie byloby zabawy prawda?
Kolejną prawdą jest to że trzeba uważać.
Raz tak sie narąbałem a potem poszedlem z moja laską do lóżka aż zaciążyła.
Nie przejąłem sie tym i nawet nie chce poznac
tego bachora. Podobno mam córkę.
- Diego mam wieści - rzekł Pablo wchodząc do
mojego domu.
- O co chodzi? - pytam z westchnieniem.
- Ta twoja laseczka zabrała Natke i wyjechała
do Buenos Aries
- nie obchodzi mnie to - wysyczałem.
- Chce robic karierę w telewizji - dodaje.
- Co ??? - wykrzyknąłem zdziwiony.
- No mowie ci - przerwał mi. Zacząłem chodzic
po domu poddenerwowany.
- Jeśli dostanie tam robotę będzie bogata i sławna - zauwazam
- No tak. Co zamierzasz ?- pyta nie kumając.
- czuje ze obudził sie we mnie zmyśl ojcowski - dodałem tajemniczo.


wyjąłem piwo z lodówki i podalem jedno
Pablo. Po czym usiedliśmy w salonie i
włączyłem telewizor. Akurat meczyk.
dobrze trafiłem i zaczęliśmy oglądać
i komentować. Jak przystoi kibicom.
W przerwie reklamowej westchnęliśmy. Lecz
jedna z reklam zainteresowala nas. Otorz
ujrzeliśmy w niej przepiękną blondynke w reklamie jakies marki odzieżowej. Byla argentynka to wiem z Internetu do którego
zaciągnąłem po informacje. Pochodzi z Rosario
ale obecnie jest w stolicy Argentyny. Jak Alba.
Mam plan ! Odnajdę i Albe i tą Clare. No i
wykorzystam ich popularność...


- wyjeżdżam - oznajmiłem kumplowi
-Co ? Gdzie ? Po co ? - pyta bekajac po piwie


wyjasnilem mu cały plan. Jak na niego za dużo
nie zrozumiał. Moze to i lepiej bo by wszystko wygadal. Tak czy siak pomogl mi sie spakować i odwiozl mnie na lotnisko. Dzieki możemy urokowi przekonałem pracownice by pozwolila
mi lecieć. Udalo sie. Jestem w drodze do Argentyny.


* Lodo*

Cande spędziła  noc u mnie. Takie piżama party. Babskie ploty ploty romansidła i lody.
Nie zapominajac o bitwie na poduchy i gadce o chłopakach. Raczej gadalismy
o tym przystojnym wlochu ktory na nią wpadl.  Za dobrze znam
Argentynke by nie domyślić sie że on jej sie spodobal.

- to nie prawda!  - nadal sie upierala
- oj za dobrze cie znam!  On jest taki przystojny
- to sobie go wez!  - krzyknela.
- nie mom type - wzruszylam ramionami.
-Ani mój.  No i za mlody!
- tylko dwa lata Cande
- to co. Todzieciakwidac po zachowaniu
- oj przesadzasz - machnęłam ręką

Z nią  sie nie da gadać.  Aby tylko nie myślała że tak szybko odpuszcze. Mam dobre przeczucia co do parowania ludzi. A Cande i Rugg pasują do siebie. Wloch
Jest juz popularny gdyz występował we włoskim x-faktorze. I co z tego że  jest mlodszy?
Moze Cande po prostu boi sie związków?  Miala tylko jednego chlopaka -  Francesco czy jakos tak szczerze nie pamietam. A moze to wstręt do facetów przez rozwód rodziców gdy byla mała.

- Dobranoc Cande - powiedzialam gdy juz sobie poscielalysmy
Od dziecka spałyśmy razem jeszcze z Facu.
-  dobranoc Lodo - uslyszalam ledwo odpowiedz
A po chwili zaczęłyśmy sie chichrać i śmiać.
Sama niewiem z czego.
Pamietam tylko ze zasnelysmy nad ranem.

Rano obudziłam sie rano. Mojej przyjaciółki nie było co mnie zdziwiło. Ubrałam szlafrok po czym
zeszłam do kuchni naa dole gdzie zauważyłam że oprócz Candelori przy stole
siedział mój kuzyn Facu ze swoją nową współlokatorką

- O Lodo wstałaś - rudowłosa mnie przytuliła
- Dudu nie gniewasz sie że przyprowadziłem Albe ? - pyta z uśmiechem argentyńczyk.
- Ależ skądże. Bardzo miło cie widzieć w moim domu - zwróciłam sie do hiszpanki.
- Uff  dzięki kochana - odwzajemniła gest.
- A gdzie Natka ? - pytam rozglądając sie
- Ramon z Lucką sie nią zajmują - powiedział z dumą Gambande
-  Wiesz razem z Facu i Albą idziemy na casting - dodała podekscytowana Molfese.
- Em to powodzenia - posłałam im szczery uśmiech jedząc tosta.
- Myślałam że pójdziesz z nami - westchnęła smutna argentynka. Na jej znak Facu z Albą też posmutnieli.
- Ta ja już wiem co kombinujesz. Zemste za tego włocha co ?
- Ej jakiego włocha ? - wtrącił zaciekawiony mój kuzyn.
- Hola hola to przyszły mąż Candzi - zachichotałam widząc mine Alby. Coś czuje że lubi Facu..
- No okej - chłopak z łaską wypiął mi język a hiszpanka w internecie znalazła Ruggera.
- uu 19 lat. PrZystojny - przyznała przeglądając jego profil co zaciekawiło nawet Facu i mnie.
-  Dobra oddziemy - Cande wyrwała telefon Albie. To na pewno coś znaczy - Chodz z nami - błagała
- No dobra - skinęłam głową.

Poszłam sie przebrać i po chwili byłam gotowa. Nie stroje sie tu zbytnio.
Załorzyłam ciemnie okulary. Wszyscy mogli mnie rozpoznać.  Jestem rozpoznawalna
 owszem ale tylko w Ameryce południowej, Hiszpani i Włoszech. Z jednej strony jest mi
smutno że nie jestem tak popularna jak wszystkie amerykańskie gwiazdy a z drugiej
 strony ma to swoją dobrą strone ; moglam jechać na wakacje do Francji czy USA bez
strachu przed psycho czy anty fanami.

- Aż tak jesteś tu znana ? - pyta z podziwem Alba.
- Tak - mówie poprawiając okulary
- Też bym tak chciała - mówi z usieszeniem hiszpanka
- Ej spokojnie. Jeszcze będziesz sławną aktorką. Masz talent - Facu obejmuje ją ramieniem
- Ty na pewno. Wyśmienicie tańczysz - zauważa kruczoczarnowłosa
- Oj czy ja wiem ? - mówi w żarcie z niesmakiem Cande. Nadepnęłam jej na noge
- Upss przepraszam - chichocze. Posyła mi złośliwy uśmieszek.

Musiała coś wypalić a to był taki słodki moment Falby. Tal nazwałam paring Facu i Alby
którym skrycie kibicuje. Trzeba przekonać do tego innych.
Szliśmy tak jeszcze z dziesięć minut aż doszliśmy do studia gdzie od razu sie rozdzielliliśmy.
Moji przyjaciele byli tak rozradowani że sami biegali po całym studiu. Niby są dorośli ale wiem że Facu i Cande potrafią mimo swoich lat potrafią zachowywać się jak dzieci. Oby Alba nie była taka.
Po pięciu minutach postanowiłam ich poszukać. Niestety sama zabłądziłam aż wpadłam na
jakiegoś wysokiego mężczyzne. Przystojnego wysokiego ciemnowłosego mężczyzne.

- Em przepraszam. Jaka ze mnie nie zdara - mówie szybko podnosząc scenariusze z podłogi.
- Nie szkodzi. To mogło zdarzyć sie każdemu - mówi z uśmiechem mężczyzna.
- Prosze - mówię wręczając mu kartki. Mężczyzna ma z 190 cm wzrostu.
- Dziękuje. A przy okazji jestem Tomas - przedstawia mi sie
- A ja Lodo - podaje mu dłoń którą całuje.
- Piękne imię. Panno Comello
- Skąd wiesz ? - pytam zdziwiona
- Jestem twoim fanem ale spokojnie nie powiem nikomu.
- A co chcesz w zzamian ? - pytam
- Nic  spokojnie - mówi z uśmiechem
- No dobrze ..
- A co tu robisz ? - pyta podtrzymując rozmowe
-  Moji przyjaciele przyszli tu na casting a ja robie za przyzwoitkę - zachichotałam.
- A ty nie zgłosiłaś sie ? - pytam zdziwiony.
- Właśnie nie. Ja jestem piosenkarką a nie aktorką
- Powinnaś prubować czegoś nowego a jest okazja - zauważa.
-   O czym ty mówisz ? - pytam zainteresowana
- Jeśli wyraźisz zgodę moge powiedzieć coś komu trzeba i będziesz mogła wziąść udział w przesłuchaniu
- Aż tak bardzo wierzysz w mój '' talent ''
- Muzyczny owszem. A to telenowela muzyczna - zauważa.
-  Dziękuje. Sprubuje.
- To chodzmy - mówi wstając i prowadzi
- A co wzamian ?  - pytam w biegu
- Może autograf i postawisz mi kawe ? - sugeruje z uśmiechem
- Zgoda

Gdy Argentynczyk chwycił moją dłoń przeszedł mnie miły dreszcz.  Mężczyzna wywarł
na mnie bardzo dobre wrażenia. Na mojego fana nie wyglądał ale mnie zna i dużo o mnie wie.
Bardzo dobrze mi sie z nim dogaduje. No i wisze mu kawę i autograf. Nie rozesłał wieści gdzie obecnie jestem. Za co dałam mu plusa.

* Ruggiero *

Przyznam że od czasu gdy wpadłem na tą argentynkę nie mogę przestać o niej myśleć.
Ta kobieta o płonących włosach i ciętym języczku wywarła na mnie wraźenie.
Nieestety ona nie podzielała fascynacji mną tylko żywiła niechęć. Dobrze że nie nienawiść.

Wstałem rano w dbrym nastroju. Byłem bardzo podekscytowany gdyż dziś
miałem iść na moje pierwsze przesłuchanie ! Jestem tym mega podekscytowany i sądze że
mam duże szanse zdobyć tą role.  Nie chce myśleć o porażce. Ani pięknej rudowłosej...

- I kogo moje piękne oczy widzą - mówie z satysfakcją
- Nie masz pięknych oczu - bruknęła.
-oj mam ale nie takie jak ty - mrucze szarmancko.
- Twój tekst na podryw nie działa - zaśmiała się,.
- To co na ciebie działa ?n
- Na pewno nie ty
- No ciekawe. Bo znowu wpadasz na mnie i mam myśleć że to przypadek ?
- Ughh przypadek ! - zaczeła czerwienić się ze złości
- Ta jasne - machsam ręką.

Okazuje się że idziemy do tego samego studia i to samo przesłuchanie ! Na moje nieszczęście
byli z nią przyjaciele. Dwie dziewczyny i chłopak. Wszyscy na to przesłuchanie.

- Ej gdzie Lodo ? - wtrąca jedna z dziewczyn z hiszpańskim akcentem.
- Pójde jej poszukać - mówi chłopak ochoczo
- Ruggiero Pasaquaerlii i Candelaria Molfese proszeni na przesłuchanie
- Co ??!! Ja z nim ? - pyta rozłoszczona
- Tak - odparł praownik

Uśmiechnąłem się szeroko po czym weszliśmy do środka podczas gdy towarzysze Cande poszli szukać
'' Lodo '' Stażysta znaczy chłopak wysoki w okularach podał nam skrypt po czym zaczeliśmy grać według scenariusza. Romantyczna scenka pary z duetem jednej z popularnych piosenek. Wszystkim sie podobało
A mi szczególnie pocałunek w finale z czego moja partnerka nie była zadowolona. Od razu sprawddzili odzielnie naszą grę aktorską, śpiew i umiejętności taneczne. Argentynka wyszła z domu zła jak osa.

- Jak śmiałeś ?!- Wydarła się przekraczając próg sali prób.
- Tak było w scenariuszu zrozóm musiałem - wzdycham pocierając dłonią kark.
- Nie możesz !
- A co żle całuje ?
- ughh nie..
- To o co ci chodzi ? - pytam nic nie rozumiejąc
- Lodo jesteś ! - zmienia temat lecąc w strone panny Comello
- Tak tak. Opowiadaj jak tam przesłuchanie - prosi Lodo.

Dziewczyna odwraca sie ode mnie po czym idzie za Lodo. Facu i Alba wchodzą na przesłuchanie
a ja patrze na dziewczyny jak kołek. Nic nie poradze na scenariusz a całowanie argentynki było dla mnie bardzo przyjemne. Oby dla niej również.

--------------------------------------------------------

Witam czytelników tego bloga ( o ile jacyś są )
Spóźniony ale fotowy rozdział III powinien was zadowolić. Co prawda nie ma w nim Falby
ale jest Lodo, Diego czy Ruggiero. Musałam dodać w tle głównych bohaterów ale w tym rozdziale chce skupić sie na innych bohaterach. Jak widzicie zaczęłam wątek miłośny Tomovici i Ruggielarii oraz dałam
wskazówkę iż będzie Dielarii. Pytanie do tego rozdziału powinno być takie jak przejdą  przesłuchania lodo, Alby czy Facu.  Na pewno pojawi się tu pewna osoba. Pewnie sie domyślacie jaka.
Przepraszam was iź w tamtym tygodniu nie było rozdziału. Niestety sie nie wyrobiłam a nie
zapominajmy ja mam dwa inne blogi.. Tak czy siak kolejny będzie wstawiony do czwartku obiecuje !

niedziela, 19 czerwca 2016

Zaraz wakacje czyli blogowy rozkład jazdy + LBA

Hej kochani
Jak widzicie po tytule posta jest to co będzzie w wakacje ? Ostatnio sporo myślałam o tym blogu i mojej '' karierze ''. Może powinnam nazwać to pracą ponieważ pisze ogólem ponad 5 lat. Dobra nie będę tym was zanudzać.  Pewnie sie zastanawiacie o co w tym poście chodzi. Do końca sama nie wiem. Jestem winna wam wyjaśnienia. A jakie ? Na przykład dlaczego nie ma w tym tygodniu rozdziału. Otórz miałam sporo nagłowie związane ze szkołą. Pamiętam i wiem że miał być raz w tygodniu rozdział. Nie wyszło. Po za tym jest spadek popularności V i blogów o tej tematyce a szczególnie falby/ naxi. W sumie mi wielka fala przeszła wraz z zakończeniem serialu. Więc sie wam nie dziwie ale pisze ten blog. Sądzę że to ostatnia historia na tym blogu i za kilka miesięcy się pożegnamy.  Moje przyjaciółki które poznałam dzięki temu blogowi też odstępują fioletową tematykę. Tylko ja jedyna na rzecz SoyLuny. Przynajmniej na razie. Wiem że to nie koniec mojej aktywności na blogerze jak nie których osób. Osobiście mam nadzieje że przez wakacje sie to zmieni.  Tak samo jak moja '' działalność '' Mam 3 blogi ; ten , o gastinie z soy luny o z oneshortami, który prowadze z Natką. Ten jak i OneShortowy zaniedbałam i zdaje sobie z tego sprawe. Zajełam się nowy projektem zamiast pogodzić wszystko. Jest mi głupio i sie postaram. Dlatego nawet w wakacje będzie rozdział jeden tygodniowo. Za zaniednanie tego tygodnia w tym miesiącu będą jeszcze dwa rozdziały.  Ostatnio.. i tu przejde do innej kwestii zakupiłam w końcu biografie Tini, Lodo i Cande oraz zamówiłam książkę do filmu Tini która mi przyjdzie za kilka dni. I tu pytanie czy po przeczytaniu ich mam zrobic recenzje tu czy coś w tym stylu. ? Odpowiedzi w komentarzach.  A prawie zapomniałam. Co do konkursu. Który ogłosiłam w listopadzie ubiegłego roku a termin przesówam i przesówam ze względu na NatalieVidal. Po za tym wciąż brakuje mi osób i może sie ktoś zgłosi jak przedłuż do końca lata. Tu jest o nim post --> Info o konkursie Prace mają być na temat przyszłości bohaterów V ale dziś pomyślałam żeby połączyć go z SoyLuną dlatego autorki mają serial do wyboru lecz temat ten sam '' przyszłość wybranej pary. Mam nadzieje że ktoś jeszcze sie skusi na konkurs a wtedy pozmieniam nagrody. Oczywiście mam już z 3 prace ale chciałabym by komkurs był inny i zawierał więcej uczestników. Termin umywa 31 sierpnia 2016roku do północy hehh.

A teraz dziękuje za dawno nadaną mi nominacje ;
 Pytania od Selli z  http://barsandmelodyblog.blogspot.com/ ( nawet nie wiedziałam że zna mojego bloga a może i czyta ? )

1.Jakie jest znaczenie twojego imienia ?
Luiza nie ma znaczenia to połączenie imion ludwika i elizy
2.Ulubiona pora roku?
lato
3.Ulubiony sport?
hokej ziemny
4.Opisz jakaś swoja szalona historie zżycia.
 Wolicie nie wieedzieć jaka jestem szalona xd
5.Ulubione zwierzę?
 psy
6.Do jakiego kraju wybrałabyś się na wycieczkę bądź przeprowadziłabyś się ?
Hiszpania
7.Ulubiona bajka z dzieciństwa ?
 teleubisie xdd
8.Co szalonego chciałbyś zrobić?
  zobaczymy jak pojade na wakacje xdd wtedy pomyśle 
9.Jaki jest twój ulubiony film?
  '' 3 metry nad niebem 2 ''
10.Grasz na jakimś instrumencie ?
  Nie
11. Podaj swoja ulubiona piosenkę
  Micheal Ronda '' Valentie '' , TINI '' sigo adelante'', '' si tu te was ''

Nominuje ;  Nuśkę, Nataliie Vidal, Marlene , Tulusia,  Kylie  DarsLovki

Pytania ; 
1. napisz 3 zdania o sobie 
2. Skąd pomysł na pisanie blogów ? Od dawna piszesz ? 
3. Co cie ciekawi w '' Violetta '' / Soy Luna '' ( w zalerzności od osoby która odpowiada
4. Ulubiona książka i dlaczego 
5. Ulubiona piosenka z serialu '' V '' / '' SL '' ( w zależnośxci od osoby )
6. Co chciałabyś robić w przyszłości ? 
7. Kto jest twoim idolem ?
8.  Umiesz troche hiszpański ? Co sądzisz o tym jezyku ?
9. Oglądasz jakiś serialowych youtuberów ( np Tini, Jorge, Cande, Rugg, Karol, Lionel, Augus )
10.  Kogo z obsady chciałabyś spotkać / bądz już spotkałaś 
11. Do jakiego kraju byś sie przeprowadziła ? 

No to tyle w tej notce. Dziękuje wam. Za kilka dni rozdział III. Mimo to wchodzcie tu i komentujcie czym mnie motywujecie <3

czwartek, 9 czerwca 2016

Capiluto II

* Alba *

Wstałam rano w wyśmienitym humorze. Wyspałam się. To samo mała. Spałyśmy jak zabite w
domu Facu. Jestem wdzięczna argeńtynczykowi za gościnę. Wstałam z rana zostawiając
małą z Ramonem a sama poszłam na dół zrobić śniaadanie. Po przemyśleniu postanowiłam zrobić Grzanki z szynką i rukolą . Akurat gdy weszłam do kuchni odnalazłam wszystko i wzięłam sę za pichcenie. To wszystko sprawiało mi dużo frajdy Robiłam to z uśmiechem. Dopóki nie usłyszałam dzwonka
do drzwi, który przerwał mi wykonywane czynności. W rzwiach stał jakiś facet

- Ja do Facu. Zastałem go ? Kim jesteś ? - pyta farbowany blondyn.
- Alba. Miło mi koleżanka Facu - spojrzał na mnie dziwnie.
- Czy ty tu spałaś w samej koszuli ?
- Tak - kiwnełam głową patrząc na gołe uda. Zaczerwieniłam się.
- Facu ! - krzyczy na cały dom.

Poczułam się jak idiotka.  Chłopak był niźszy ode mnie i wyglądał na nie zadowolonego. Ciekawiło
mnie co on chce od Facu z samego rana. Wróciłam do kuchni by dokończyć śniadanie.

- Hej Alba - mówi z uśmiechem Lucija.
- Hej - mówie.
- Co taka mina ? - pyta a ten facet wchodzi do kuchni
- Luśka gdzie twój brat - dziewczyna wzrusza ramionami.
- Co tu robisz  ? - pyta argentynka
- Ffacu nie odbiera - mówi załamany - a do tego ta laska w neglirzu - mówi z niesmakiem
- Ta '' laska '' to Alba mieszka u nas z bratem i synem
- Dlaczego ? - yta chłopak
- Bo Facu tak chciał - broni mnie
- Pogadam z nim - wychodzi z kychni
- Lucija ? Kto to był ? - dopytuje zdziwiona
- Em.. on powienien ci powiedzieć... Facu jest BI a to jego chłopak Rodriggo - jąka.
- Em rozumiem - mówie wystawiając talerz ze śniadaniem i sokiem pomarańczowym.

Wraz z argentynką zasiadamy do stołu konsumując śniadanie.  Między nami panuje cisza.
Żadna z nas nie chcce rozmawiać o Facu. Nic nie mam do jego orientacji. Ale czuje
się skrępowana przy jego chłopaku.  Nie mam pojęcia czemu to mnie zasmuciło że jest z innym.
Po śniadaniu pomogłam luciji w zmywaniu. Niestety przyszedł Ramon z małą
która była głodna i do przebrania więc szybko poszłam wykonać te czynności.


* Facu *

Wstałem rano w dobrym humorze. To z satysfakcji że pomogłem Albie. A może coś więcej ?
Tego nie wiem. Za to wiem że czuje się bardzo dobrze przy hiszpance.
Nie wygonie jej ani jej córki i brata. Ta kobieta jest jak przyjaciółka.
 Słyszę  donośne głosy z dołu. Szybko rozpoznaje w nim głos mojego chłopaka.
Szybko zakładam boxerki i podkoszulek i czym prędzej schodze na dół.
Siedzi w salonie wściekły. Nie wiem co mu jest i co tu robi ..
Ide do kuchmi gdzie zastaje moją siostre

- Lucija !
- Co ? Rodriggo czeka - wskazuje palcem na salon
- Widze. Ale co on tu robi ?
- Mnie sie pytasz ? To twój chłopak.
- Alba wie o tym... - pytam nie ppewnie chcąc wiedziec czy wie o mojej orientacji..
- Tak wie. Musiałam bo otworzyyła mu ii zaczął sie jej czepiac widząc ją w samej bieliźnie i koszulce.
- No dobrze. Załatwie to  obiecuje

Wychodze z kuchni wprost do salonu. Jestem zły na Rodrigo że tak potraktował Albe
Mojego gościa i przyjaciółkę. Tylko. Nie rozuumiem jak mógł zrobić jej taką scenę.

- Hej kochany - wstaje składając pocałunki na moich policzkach
- cześć - odpowiadam lodowato
- Coś sie stało ? - patrzy na mnie
- Ty sie pytasz ? Hmm robisz scerene zazdrości mojej przyjaciółce ! Wiesz jak mi głupio ?! A jej ?
- Facu przepraszam napraawde. Ale mogłeś mi o niej powiedzieć..
- Abyś zrobił jej przemtyślaną scenę ?! Nie dzięki
- Jesteś zły..
- A jakbym nie mógł ? -  pytam zirytowany.
- Wiem. Prosze zrobie wszystko byś mi wybaczył...
- Daj mi czas okej ? Porozmawiamy jak mi przejdzie - mowie odprowadzając go do drzwi.

Gdy w końcu mój chłopak poszedł usiadłem w salonie na kanapie. A gdy moja siostra usłyszała że sie pozbyłem go przyszła do mnie mnie pocieszyć. Poprosiłem by zabrała Ramona i małą na kilka godzin.
Musiałem zostać sam i wszystko przemyśleć. A co najważniejsze porozmawiać z Albą.

 - Alba możemy porozmawiać z/ - pytam wchodząc do jej pokoju.
- O czym ? - pytam zerkając na mnie.
- O tym co ci powiedziała moja siostra
- i o twoim chłopaku ? - wtrąca.
- tak. Przepraszam chciałem ci sam powiedzieć, że jestem ..
- Gejem ? - znów się wtrąca jakby jej to nie pasowało.
- Raczej biseksualny czyli lubie i facetów równie jak i kobiety - wyjaśniam
- No dobrze. W sumie to twoja prywatność i tym podobne ale nie pozwole by twój partner
 mnie znieważał i krytykował bo jesteśmy przyjaciółmi
- A jesteśmy ? - pytam z lekkim uśmiechem.
- Tak. Fajnie mieć przyjaciela który nie będzie mnie podrywał bo woli facetów
- Tego nie powiedziałem - zauważyłem.
- Ale nie będziesz - przytula mnie z uśmiechem. Wtulam ją w siebie.
- Dziękuje - szepcze do jej ucha.
- Nie ma za co Facu. Jesteśmy przyjaciółmi i to się liczy - zauważa/
- Tak masz racje. Pogadam z nim tylko tu zostańcie. Cała trójka
- Facu nie możemy być na twoim utrzymaniu
- A kto tak powiedział ? - pytam podchwytliwie
- Ja.  Nie mogłabym zrozum no i twój partner nie byłby z tefgo zadowolony..
- Załatwie to mówiłem. A ty możesz sie dokładać do rachunków jak chcesz.
- Ale musiałabym mieć prace a nie zostawie Natki samej
- Mówiłaś że chcesz być aktorką tak jak ja. Znajdziemy w tym prace. Pójdziemy
na przesłuchania aż w końcu ktoś nas doveni
- Dobry pomysł Facu ale moja córka ..
- Alba od czego jest Lucia czy moi bracia. Pomogą nam. Ramon też na pewno
- No dobrze Facu zgoda uparciuchu. Bo i tak z tobą nie wygram
- I tu masz racje - całuje jej policzek.

Bardzo się cieszę że sie zgodziła. I to tak szybko. Mam dar przekonywania. Wiem to.
Działa na niej.Tworzymy zgrany duet tak myślę. Obyśmy dostali role w tym samym serialu.
Było by cudownie. Zbliżylibyśmy sie do siebie utwierdzając naszą przyjaźń.  Przekonam Luśkę
 by pomogła przy małeja wtedy Alba nie będzie mieć wymówki. Szczerze nie chce by
mi sie dokładała. Mieszka tu za darmo.Ale to upasrciuch więc jak mi da jakąś
kase przekaże ją na potrzebne rzeczy dla niej i Natalki

* Lucija *

Na spacerze z Ramonem i małą Natalką świetnie sie bawiłam. Z twarzy dziewczynki nie
znikał uśmiech tak jak z twarzy jej wujka. Muszę przyznać że bardzo dobrze rozmawiało
mi się z hiszpanem. Opowiedział mi o sobie troche. Dowiedzia lam
się że jest początkującym modelem. Zaciekawiło mnie to.
Ale tak samo jak Alba nie chce rozmawiać o ojcu Natalki.

- Może jednak skusisz sie na tego loda ? - pyta wycierając buzie siostrzenicy.
- No nie wuem. Zaszkodzi mi to na wage - chichocze
- Nie opowiadaj bzdur. Masz  wyśmienitą figure.
- Naprawde ? - pytam zarumieniona.
- Naprawdę. Figure masz jak modelka serio - odwraca sie do mnie
mierząc mnie wzrokiem
- Ale dziękuje -m mówie ze spuszczoną głową.
- Może przemyślisz kariere modelki. Jakby co to ci pomoge.
- Nie jestem odpowiednim typem na modelkę - zauważam
- A to dlaczego ?
- Jestem niska a modeklki sąv wysokie i szczupłe a ja nie.
- Wcale nie. Modelka nie musi być chuda
- a jaka ? - pytam zdziwiona
- Taka piękna jak ty - prawi kolejny komplement.
- Przesadzasz ale dziękuje - mówie z lekkim uśmiechem.

Nie wiem czemu ale poczułam się taka skrępowana w jego towarzystwie. To dziwne. Mam 3
starszych braci i nigdy dzięki temu nie czułam się tak przy facecie jak przzy Ramonie.
Nigdy nie byłam zakochana. Jak już to zauroczona. Tym razem Ramonem..

- Hallo Facu co chcesz jeszczee ? - pytam do słuchawki
- Mam do ciebie sprawe jak wrócicie ze spaceru.
- Okej nie długo będziemy - rozłączyłam się.

Schowałam telefon do kieszeni po czym oznajmiłam Ramonomi byśmy wracali
I tak Natka słodko spała a robiło się chłodno. Do domu wróciliśmy po pół godzibnie.
Od razu gdy Facu nas zobaczył stał sie podejrzliwy o naszą relacje.
 Nic nie mówił ale ja go z nam Dobrze to maskował przed Ramonem ale nie
prze de mną. Poprosił byśmy z Ramonem opiekowali się małą a on wraz z Albą będą
chodzić na castingi do ról. Zgodziliśmy się.

* Cande *

Tak bardzo się cieszę że Lodo przyjechała do Argentyny. To kuzynka Facu dzięki czemu
że jestem jego przyjaciółką znamy sie od dziecka.  Jako dzieciaki we trójkę spędzaliśmy całe
wakacje razem ale ona mieszka we Włoszech gdzie rozwinęła kariere wydała płyte
 dzięki czemu jest sławna ale nie zdecydoowała się na trase.

- To co teraz zamierzasz kochana ? - pytam pijąc kawe w kawiarni wraz z nią.
- Chcę pisać nowe piosenki wydawać płyty podróżować i koncertować w
przuyszłości na razie pozostane tu. Myśle chociaż nawet o aktorstwie a ty ?
- Tak samo jak Facu chce być aktorką.
-A życie prywatne typu chłopak ?
- Nie mam czasu i nie chce. Jestem szczęśliwa jako singielka
- Na pewno kiedyś zmienisz zdanie - wnioskuje
- A ty ? - pytam z uśmiechem.
- Nie mam czasu - zauważa po czym wybuchamy śmiechem

Chichoczemy tak po czym wychodzimy. Przez nasze chichranki
wpadamy na jakiegoś chłopaka. Raczej ja wpadam a Lodo chichocze

- przepraszam - mówi podając mi rękę.
- Nie szkodzi dzięki burcze sama wstając
- Co ty taka niedostępna ? - pyta z włoskim akcentem.
- Bo moge ? Wpadasz na mnie i myślisz że mnie na to poderwiesz ?
- A skąd wiesz że chce ? - pyta
- Widać! -  wtrąca Lodo. Posyłam jej gniewne spojrzenie
- Wcale nie. - mówimy jednocześnie
- Odsuń sie już. nie uda ci sie jasne ? - sycze
- Zobaczymy. Lubie nie dostępne - puszcza mi oczko.

Na szczęście znika z pola mojego widzenia. Boże jak on mnie denerwuje !
Mam nadzieję, że nigdy go więcej nie zobacze. Jaki on arogancki !
Co ten dupek sobie myśli. Nie jestem taka jak myśli.
Nie lece na faceta takiego jak on. Myśli że każda jego ? Co to to nie !

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej <3
Oto dwójeczka. Zaskoczeni ? Mamy nową ( wymyśoną )pare. Musi być orginalnie hahh
Jak widzę nowy styl pisania przeze mnie rozdziałów wam się bardzo podoba
Statystyki wzrosły w góre wysoko. Nie spodziewałam sie tego. Miło mnie zaskoczyliście ;*
Kolejny pojawi się w niedzielę ;D

sobota, 4 czerwca 2016

Capiluto I

* Alba *
Nowy etap. Nowa ja. Wszystko od nowa rozpoczynam dziś. O tak !  
Nazywam się Alba Rico Navarro i mam 23 lata. 
Mam dwuletnią córeczke Natalie. Ojca jej nie chce znać. W sumie on nas też 
Naszczęście mam kochającą rodzinę która mi pomaga. 
Mój młodszy brat Ramon zastępuje małej ojca. 
Niczego innego nie pragnę ytylko jej szczęścia. 
Z miłością nie chcę mieć nic docyzynienia. Wystarczy mi Natka. 
Zawsze chciałam być aktorką. Cóź ciąża pokżyżowała mi plany ale teraz
gdy mała jest już w miare duża postanowiłam spróbować.
Dlatego wraz z Ramonem przeprowadzamy sie do BA. 
Ptzyznam to spontaniczna decyzja ale warta ! 
Właśnie jestem na lotnisku .

- Alba trzymaj małą podprowadze walizki
- Dzięki Ramon. Jesteś kochany - daje mu walizki
- W końcu jesteś moją siostrą 
- Starszą pamiętaj - wybucham śmiechem

Mój brat podprowadza walizki pod samolot gdzie zaraz trafią na taśmę
Trzymam Natkę na rękach czekając aż odlecimy. 
Czy będę tęsknić za Eldą ? Tak ale nie za Madrytem gdzie spotkałam 
Diego. To największy błąd w moim życiu. Ale są plusy 
Dzięki niemu mam córkę.  Może jednak kiedyś zechce 
być jej ojcem. Byłam młoda i głupia. On był młodszy
nie dziwie sie mu że nas zostawił.

- Siostro zaraz wylatujemy - informuje mnie 
Dobrze. W końcu - mówie po czym idę za bratem.
- Będziesz tęsknić 
- Tak
- Diego ?
- Nigdy w życiu  ! 
- To dupek su***syn ! - zaklął
- Zamknięty etap
- Na pewno ?
- Jasne. Od dziś zaczynamy nowe życie 
- Mam nadzieję że będziesz szczęśliwa. 
- Ja też Ram. Ja też - wzdycham

Wsiadamy do samolotu zajmując miejsca w połowie aby małej dobrze sie leciało.
Siadam po środku między mną a Ramonem. Zostało 
jeszcze wolne miejsce. Patrze na zegarek. Mamy pół godziny.

- Mała usnęła - zauważam
- To dobrze prawda ? - pyta zakładając słuchawki
- Chciałabym dla nieej lepszego życia 
- Co ty gadasz Al. Mała ma szczęście że ma taką 
mame jak ty
- Dobrze że to dziewczynka 
- Dlaczego ? 
- Bo syn potrzebowałby ojca 
- Wciąż wracasz do tematu tego dupka?
- Ma prawo do niej. To jej ojciec
- Ale on nie chce nim być ! Mówiłem Ci że 
związek z Diego nie jet dobry 
- Tak wiem. Popełniłam błąd ale nie żałuje mam dzięki
niemu Natke - uśmiecham sie do córeczki.
- Mam nadzieje że znajdziesz tu chłopaka i to takiego który będzie dla ciebie dobry
zasługujesz na to mała - całuje mój policzek
- Ej nie jestem mała. Jestem starsza 5 lat 

Beszta mnie obrażoną miną. Cały Ramon. Chce być moim starszym bratem.
 Bardzo go za to kocham. Jest najlepszy. Ale ma racje potrzebuje faceta ale nie będę
 go szukać wole poczekać aż sam sie zjawi.
Sama szukałam i chciałam no i mam. Zawód miłosny

- Em przepraszam wolne tu ? - pyta z włoskim akcentem dziewczyna
- Tak - uśmiecham się zabierając rzeczy z fotela 
- Dxiękuje- odwzajemnia gest. 
- Jestem Alba to mój brat Ramon i córeczka Natka - wskazuje
Hej jestem Lodovica Comello. Ale mów mi Lodo 
- Dobrze.- śmieje się 
-A gdzie lecisz ? - wtrąca mój brat 
- Do Buenos Aires do kuzyna
- My też - mówi z entuzjastem Ramon
- Super - odpowiada Lodo
em.. masz chłopaka ? - pyta mój głupi brat
- Ramon ! - beszyam go
- No co ? 
- Spokojnie. Nie nie mam wole rozwijać kariere no i jestem dla ciebbie za stara 
- A ile masz lat
- Mam 22 lata - uśmiecha sie 
- Nie no !  - udaje obraźonego jak małe dziecko.


* Lodo * 
Lot minął szybko. W dobrym towarzystwie Alby. Mimo 5 godzin lotu 
zaprzyjaźniłyśmmy się. Okazało sie że wiele nas łączy. Hiszpanka tak jak ja 
chce zostać aktorką. Ma ładny głos ale nie chce być solistką a szkoda. A
jej córeczka przesłodka. Nie chce jednak mówić mi o ojcu małej.
Ale za to zaprzyjaźniłyśmy się. Cięsze się z tego.

- Gdzie będziecie mieszkać ? - pytam gdy jesteśmy już na lotnisku
- Hoel - odpowiada Ramon
- Na ile tu jesteście ? 
- Nie wiemy. Zależy czy znajdziemy prace i opiekunke dla Natki.
A ty ? 
- U przyjaciółki. - odpowiadam
- Byłaś tu ? - pyta hiszpan
- Tak. Mam tu rodzine dalszą 
- To fantastycznie - mówi podekscytiowana Alba
- Przedstawie cie komu trzeba - mówie tajemniczo

CChwyciłam dłoń Alby i poszłyśmy w jedno miejsce. Do baru w którym
pracuje mój kuzyn z kuzynką no i mogę tam zobaczyć Cande. Tak bardzo się 
za nią stęskniłam. Chcę też by Alba i jej brat sie tu odnaleźli. 
Bardzo ich lubię i szkoda mi troche Alby.. samotnej matki

- Czześć jest Cande ? - pytam wchodząc do baru pytam kelnerke a moi nowi znajomi są za mną
- Nie ale pani kuzyn z siostrą mają zmiane - uśmiecha sie Lola 
- Dzięki ale mów mi lodo 
- Oczywiście 
- Co my tu robimy ? - pyta nieśmiało Alba
- Będziemy jeśc ? Umieram z głodu - wtrąca jej brat.
- Tak tak - kiwam idąc dalej. Zauważam Lucie 
- Luśka ! - wpadamy sobie w uściski
- Co tu robisz ? Tęskniłam
- Ja też Lu ja też - kiwam.
- kto to ? - wskazuje brata Alby. Coś sie kroi 
- O przedstawie się Ramon Rico Navarro - całuje jej dłoń a Lu sie rumieni
Ej ej to moja siostra zza jej pleców wyskakuje Facu
- Spoko stary nie rob zachodu - prosze kuzyna a ten gapi sie na Albe. 
- To brat Alby - upominam 
- Przepraszam Ramon - widać że to podziałało na Facu
- Jestem Facu a ty ? - pyta hiszpanki
- Alba - kolejna sie rrumieni. Ja to swatką zostane na bank. 

Chichocze zostawiając ich samych. Oj czuje że coś sie stanie. Fajnie by było nawet 
gdyby Facu był z Abą a Ramon z Lucią.  Zamówiliśmy i usiedliśmy przy stole
Bacznie obserwowałam wszystko. Mam nadzieje że Facu sie Alba spodoba.
Wiem jest homosexualistą ale fajniej by było widzieć go z dziewczyną 
niź Facetem. A ramon jest w wieku Luci


*Facu *
Minęło już kilka godzin a ja jeste zauroczony nowo poznaną dziewczyną !
Facu ogarnij ! Jesteś BI ona nie zrozumie. Za to może zostaniemy przyjaciółmi
bardzo bym chciał. Tyle nas łączy muzyka i aktorstwo no i taniec. Do
tego taka śliczna. I sama ! Tylko dlaczego ? Ma dziecko.
Co z jego ojcem. Jak mógł ich zostawić. Pie***ony idiota.
Alba jest taka śliczna i mądra. A do tego jej nieśmiały uśmiech.
Dla niej mógłbym zostać hetero. Wgapiam się w nią a ona posyła wszystkim
słodki uśmieszek.

- To my się będziemy zbierać do hotelu - odurza mnie jej głosik
- Jak to hotel ? - pytam smutno. Nie pozwole by tam spali.
- Facu normalnie nie mamy tu domu - dodaje jej brat a Alba
przygotowuje Natke do wyjścia
- Czejajcie - wstaje podchodząc do hiszpanki
- O co chodzi ?
- Nie pozwole byście spali w hotelu
- Co MASZ NA MYŚLI ? - PYTA rAMON
- Zapraszam was do siebie zamieszkacie u mnie oczywiście
jak sie zgodzisz. To żaden problem
- Facu nas jest troje - mówi mój '' aniołek ''
- Nie przeszkadza mi. Mam duży dom. Prawda sis ? - kiwa głową
- No dobrze - odpowiada nieśmiało

Jest !! Zgodzili się. Jak fajnie. Dzięki Bogu. Teraz już wiem że musze zerwać z Rodrigo.
Po za tym nie mogę się śpieszysz bo wyjedzie do Giszpanii. A najgorzej jeśli mnie nie lubi.
W domu Lucia pokazała im sypialnie w których ich umieściłem.
Nagle przyszedł mi SMS

 11,05.2012  od Rodriggo ;*
Kotek ! Tęsknie. Mogę wpaść ? 
22;25

11.05.2012 od Facu 
Przepraszam. Dziś nie dam rady. 
22;55

11.05.2012 od Rodriggo;*
Coś sie stało ? Unikasz mnie ? ;/

Nie chciałem dalej pisać. Nie dziś. Nie mam nastroju jestem zmęczony.
Zadzwonie do niego jutro. Dopije tylko sok i pójde do łóżeczka. 
Nawet bez prysznica. 

- Co taki smutny ? - pyta mnie siostra. 
- Aż tak widać ? 
- Nie ale ja jestem twoją siostrą.
- Tak wiem. O co chodzi ?
- Podoba ci sie alba ?
- Luśka błagam nie dziś. Ja mam chłopaka
- Wiem. Ale jesteś BI.Chciałabym abyś zakochał sie w dziewczynie
- Nie lubisz Rodrigo ? 
- Lubie tyko to gej a ty jesteś BI
- I co z tego ? 
Alba jest fajna 
- A Ramon też ? - pytam podśmiewując sie 
- Przestań ! - widze u niej rumieńce 

Dzięki temu dała spokój. Mogłem pójść do siebie. całą noc rozmyślałem o dziśiejszym
dniu. I poznaniu Alby. Może nakłonie ją na przesłuchania/
Zgłosiłem sie może mi potowarzyszy i sie odwarzy spróbować.
Gralibyśmy razem w serialu lub filmie. To moje marzenie.
------------------------------------------------------------------------
Hejka ;* Przedstawwiam wam 1  rozdział nowej historii
Zaskoczeni fabułą ? Z początku kilka miesięcy temu myślałam by bylł to OneShort 
dla Natalii Vidal o Falbie a jednak wyszła z tego kolejna hisstoria.  Kilka dni 
temu zmieniłam  wygląd stworzyłam sama nagłówek i dodałam zakładki.
Era V chyba dla mnie sie skończyła dlatego pisze o aktorach . Jestem coś winna 
dwóm latom na tym blogu i wam drodzy czytelnicy. Jednak to SL jest dla mnie 
tak ważne lub jednak troszeczkę mniej niź Violetta. 
Dlatego mam nowego bloga. To już trzy jakoś sobie godze między nimi
ale sama nie wiem czy ktoś jeszcze będzie czytał tego bloga.  Kiedyś 
za wszelką cenę chciałam by był popularny a teraz ? wystarczy 
że kilka osób to czyta tak jak w maju 2014 na samym 
pozątku. Zaczynam nową erę. Będziecie mi towarzyszyć ?
By: Marlene