wtorek, 21 czerwca 2016

Capiluto III

* Diego *
Wstalem około 12 po kolejnej imprezie.
Impreza równa jest laskom i kacowi.
Bez tego nie byloby zabawy prawda?
Kolejną prawdą jest to że trzeba uważać.
Raz tak sie narąbałem a potem poszedlem z moja laską do lóżka aż zaciążyła.
Nie przejąłem sie tym i nawet nie chce poznac
tego bachora. Podobno mam córkę.
- Diego mam wieści - rzekł Pablo wchodząc do
mojego domu.
- O co chodzi? - pytam z westchnieniem.
- Ta twoja laseczka zabrała Natke i wyjechała
do Buenos Aries
- nie obchodzi mnie to - wysyczałem.
- Chce robic karierę w telewizji - dodaje.
- Co ??? - wykrzyknąłem zdziwiony.
- No mowie ci - przerwał mi. Zacząłem chodzic
po domu poddenerwowany.
- Jeśli dostanie tam robotę będzie bogata i sławna - zauwazam
- No tak. Co zamierzasz ?- pyta nie kumając.
- czuje ze obudził sie we mnie zmyśl ojcowski - dodałem tajemniczo.


wyjąłem piwo z lodówki i podalem jedno
Pablo. Po czym usiedliśmy w salonie i
włączyłem telewizor. Akurat meczyk.
dobrze trafiłem i zaczęliśmy oglądać
i komentować. Jak przystoi kibicom.
W przerwie reklamowej westchnęliśmy. Lecz
jedna z reklam zainteresowala nas. Otorz
ujrzeliśmy w niej przepiękną blondynke w reklamie jakies marki odzieżowej. Byla argentynka to wiem z Internetu do którego
zaciągnąłem po informacje. Pochodzi z Rosario
ale obecnie jest w stolicy Argentyny. Jak Alba.
Mam plan ! Odnajdę i Albe i tą Clare. No i
wykorzystam ich popularność...


- wyjeżdżam - oznajmiłem kumplowi
-Co ? Gdzie ? Po co ? - pyta bekajac po piwie


wyjasnilem mu cały plan. Jak na niego za dużo
nie zrozumiał. Moze to i lepiej bo by wszystko wygadal. Tak czy siak pomogl mi sie spakować i odwiozl mnie na lotnisko. Dzieki możemy urokowi przekonałem pracownice by pozwolila
mi lecieć. Udalo sie. Jestem w drodze do Argentyny.


* Lodo*

Cande spędziła  noc u mnie. Takie piżama party. Babskie ploty ploty romansidła i lody.
Nie zapominajac o bitwie na poduchy i gadce o chłopakach. Raczej gadalismy
o tym przystojnym wlochu ktory na nią wpadl.  Za dobrze znam
Argentynke by nie domyślić sie że on jej sie spodobal.

- to nie prawda!  - nadal sie upierala
- oj za dobrze cie znam!  On jest taki przystojny
- to sobie go wez!  - krzyknela.
- nie mom type - wzruszylam ramionami.
-Ani mój.  No i za mlody!
- tylko dwa lata Cande
- to co. Todzieciakwidac po zachowaniu
- oj przesadzasz - machnęłam ręką

Z nią  sie nie da gadać.  Aby tylko nie myślała że tak szybko odpuszcze. Mam dobre przeczucia co do parowania ludzi. A Cande i Rugg pasują do siebie. Wloch
Jest juz popularny gdyz występował we włoskim x-faktorze. I co z tego że  jest mlodszy?
Moze Cande po prostu boi sie związków?  Miala tylko jednego chlopaka -  Francesco czy jakos tak szczerze nie pamietam. A moze to wstręt do facetów przez rozwód rodziców gdy byla mała.

- Dobranoc Cande - powiedzialam gdy juz sobie poscielalysmy
Od dziecka spałyśmy razem jeszcze z Facu.
-  dobranoc Lodo - uslyszalam ledwo odpowiedz
A po chwili zaczęłyśmy sie chichrać i śmiać.
Sama niewiem z czego.
Pamietam tylko ze zasnelysmy nad ranem.

Rano obudziłam sie rano. Mojej przyjaciółki nie było co mnie zdziwiło. Ubrałam szlafrok po czym
zeszłam do kuchni naa dole gdzie zauważyłam że oprócz Candelori przy stole
siedział mój kuzyn Facu ze swoją nową współlokatorką

- O Lodo wstałaś - rudowłosa mnie przytuliła
- Dudu nie gniewasz sie że przyprowadziłem Albe ? - pyta z uśmiechem argentyńczyk.
- Ależ skądże. Bardzo miło cie widzieć w moim domu - zwróciłam sie do hiszpanki.
- Uff  dzięki kochana - odwzajemniła gest.
- A gdzie Natka ? - pytam rozglądając sie
- Ramon z Lucką sie nią zajmują - powiedział z dumą Gambande
-  Wiesz razem z Facu i Albą idziemy na casting - dodała podekscytowana Molfese.
- Em to powodzenia - posłałam im szczery uśmiech jedząc tosta.
- Myślałam że pójdziesz z nami - westchnęła smutna argentynka. Na jej znak Facu z Albą też posmutnieli.
- Ta ja już wiem co kombinujesz. Zemste za tego włocha co ?
- Ej jakiego włocha ? - wtrącił zaciekawiony mój kuzyn.
- Hola hola to przyszły mąż Candzi - zachichotałam widząc mine Alby. Coś czuje że lubi Facu..
- No okej - chłopak z łaską wypiął mi język a hiszpanka w internecie znalazła Ruggera.
- uu 19 lat. PrZystojny - przyznała przeglądając jego profil co zaciekawiło nawet Facu i mnie.
-  Dobra oddziemy - Cande wyrwała telefon Albie. To na pewno coś znaczy - Chodz z nami - błagała
- No dobra - skinęłam głową.

Poszłam sie przebrać i po chwili byłam gotowa. Nie stroje sie tu zbytnio.
Załorzyłam ciemnie okulary. Wszyscy mogli mnie rozpoznać.  Jestem rozpoznawalna
 owszem ale tylko w Ameryce południowej, Hiszpani i Włoszech. Z jednej strony jest mi
smutno że nie jestem tak popularna jak wszystkie amerykańskie gwiazdy a z drugiej
 strony ma to swoją dobrą strone ; moglam jechać na wakacje do Francji czy USA bez
strachu przed psycho czy anty fanami.

- Aż tak jesteś tu znana ? - pyta z podziwem Alba.
- Tak - mówie poprawiając okulary
- Też bym tak chciała - mówi z usieszeniem hiszpanka
- Ej spokojnie. Jeszcze będziesz sławną aktorką. Masz talent - Facu obejmuje ją ramieniem
- Ty na pewno. Wyśmienicie tańczysz - zauważa kruczoczarnowłosa
- Oj czy ja wiem ? - mówi w żarcie z niesmakiem Cande. Nadepnęłam jej na noge
- Upss przepraszam - chichocze. Posyła mi złośliwy uśmieszek.

Musiała coś wypalić a to był taki słodki moment Falby. Tal nazwałam paring Facu i Alby
którym skrycie kibicuje. Trzeba przekonać do tego innych.
Szliśmy tak jeszcze z dziesięć minut aż doszliśmy do studia gdzie od razu sie rozdzielliliśmy.
Moji przyjaciele byli tak rozradowani że sami biegali po całym studiu. Niby są dorośli ale wiem że Facu i Cande potrafią mimo swoich lat potrafią zachowywać się jak dzieci. Oby Alba nie była taka.
Po pięciu minutach postanowiłam ich poszukać. Niestety sama zabłądziłam aż wpadłam na
jakiegoś wysokiego mężczyzne. Przystojnego wysokiego ciemnowłosego mężczyzne.

- Em przepraszam. Jaka ze mnie nie zdara - mówie szybko podnosząc scenariusze z podłogi.
- Nie szkodzi. To mogło zdarzyć sie każdemu - mówi z uśmiechem mężczyzna.
- Prosze - mówię wręczając mu kartki. Mężczyzna ma z 190 cm wzrostu.
- Dziękuje. A przy okazji jestem Tomas - przedstawia mi sie
- A ja Lodo - podaje mu dłoń którą całuje.
- Piękne imię. Panno Comello
- Skąd wiesz ? - pytam zdziwiona
- Jestem twoim fanem ale spokojnie nie powiem nikomu.
- A co chcesz w zzamian ? - pytam
- Nic  spokojnie - mówi z uśmiechem
- No dobrze ..
- A co tu robisz ? - pyta podtrzymując rozmowe
-  Moji przyjaciele przyszli tu na casting a ja robie za przyzwoitkę - zachichotałam.
- A ty nie zgłosiłaś sie ? - pytam zdziwiony.
- Właśnie nie. Ja jestem piosenkarką a nie aktorką
- Powinnaś prubować czegoś nowego a jest okazja - zauważa.
-   O czym ty mówisz ? - pytam zainteresowana
- Jeśli wyraźisz zgodę moge powiedzieć coś komu trzeba i będziesz mogła wziąść udział w przesłuchaniu
- Aż tak bardzo wierzysz w mój '' talent ''
- Muzyczny owszem. A to telenowela muzyczna - zauważa.
-  Dziękuje. Sprubuje.
- To chodzmy - mówi wstając i prowadzi
- A co wzamian ?  - pytam w biegu
- Może autograf i postawisz mi kawe ? - sugeruje z uśmiechem
- Zgoda

Gdy Argentynczyk chwycił moją dłoń przeszedł mnie miły dreszcz.  Mężczyzna wywarł
na mnie bardzo dobre wrażenia. Na mojego fana nie wyglądał ale mnie zna i dużo o mnie wie.
Bardzo dobrze mi sie z nim dogaduje. No i wisze mu kawę i autograf. Nie rozesłał wieści gdzie obecnie jestem. Za co dałam mu plusa.

* Ruggiero *

Przyznam że od czasu gdy wpadłem na tą argentynkę nie mogę przestać o niej myśleć.
Ta kobieta o płonących włosach i ciętym języczku wywarła na mnie wraźenie.
Nieestety ona nie podzielała fascynacji mną tylko żywiła niechęć. Dobrze że nie nienawiść.

Wstałem rano w dbrym nastroju. Byłem bardzo podekscytowany gdyż dziś
miałem iść na moje pierwsze przesłuchanie ! Jestem tym mega podekscytowany i sądze że
mam duże szanse zdobyć tą role.  Nie chce myśleć o porażce. Ani pięknej rudowłosej...

- I kogo moje piękne oczy widzą - mówie z satysfakcją
- Nie masz pięknych oczu - bruknęła.
-oj mam ale nie takie jak ty - mrucze szarmancko.
- Twój tekst na podryw nie działa - zaśmiała się,.
- To co na ciebie działa ?n
- Na pewno nie ty
- No ciekawe. Bo znowu wpadasz na mnie i mam myśleć że to przypadek ?
- Ughh przypadek ! - zaczeła czerwienić się ze złości
- Ta jasne - machsam ręką.

Okazuje się że idziemy do tego samego studia i to samo przesłuchanie ! Na moje nieszczęście
byli z nią przyjaciele. Dwie dziewczyny i chłopak. Wszyscy na to przesłuchanie.

- Ej gdzie Lodo ? - wtrąca jedna z dziewczyn z hiszpańskim akcentem.
- Pójde jej poszukać - mówi chłopak ochoczo
- Ruggiero Pasaquaerlii i Candelaria Molfese proszeni na przesłuchanie
- Co ??!! Ja z nim ? - pyta rozłoszczona
- Tak - odparł praownik

Uśmiechnąłem się szeroko po czym weszliśmy do środka podczas gdy towarzysze Cande poszli szukać
'' Lodo '' Stażysta znaczy chłopak wysoki w okularach podał nam skrypt po czym zaczeliśmy grać według scenariusza. Romantyczna scenka pary z duetem jednej z popularnych piosenek. Wszystkim sie podobało
A mi szczególnie pocałunek w finale z czego moja partnerka nie była zadowolona. Od razu sprawddzili odzielnie naszą grę aktorską, śpiew i umiejętności taneczne. Argentynka wyszła z domu zła jak osa.

- Jak śmiałeś ?!- Wydarła się przekraczając próg sali prób.
- Tak było w scenariuszu zrozóm musiałem - wzdycham pocierając dłonią kark.
- Nie możesz !
- A co żle całuje ?
- ughh nie..
- To o co ci chodzi ? - pytam nic nie rozumiejąc
- Lodo jesteś ! - zmienia temat lecąc w strone panny Comello
- Tak tak. Opowiadaj jak tam przesłuchanie - prosi Lodo.

Dziewczyna odwraca sie ode mnie po czym idzie za Lodo. Facu i Alba wchodzą na przesłuchanie
a ja patrze na dziewczyny jak kołek. Nic nie poradze na scenariusz a całowanie argentynki było dla mnie bardzo przyjemne. Oby dla niej również.

--------------------------------------------------------

Witam czytelników tego bloga ( o ile jacyś są )
Spóźniony ale fotowy rozdział III powinien was zadowolić. Co prawda nie ma w nim Falby
ale jest Lodo, Diego czy Ruggiero. Musałam dodać w tle głównych bohaterów ale w tym rozdziale chce skupić sie na innych bohaterach. Jak widzicie zaczęłam wątek miłośny Tomovici i Ruggielarii oraz dałam
wskazówkę iż będzie Dielarii. Pytanie do tego rozdziału powinno być takie jak przejdą  przesłuchania lodo, Alby czy Facu.  Na pewno pojawi się tu pewna osoba. Pewnie sie domyślacie jaka.
Przepraszam was iź w tamtym tygodniu nie było rozdziału. Niestety sie nie wyrobiłam a nie
zapominajmy ja mam dwa inne blogi.. Tak czy siak kolejny będzie wstawiony do czwartku obiecuje !

8 komentarzy:

  1. Cudo ❤
    Przepraszam, że tak króciutko ale mam jeszcze dzisiaj dużo spraw ;c u mnie rozdzialik ;* Kocham ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. No przeczytałam wszystko , bohaterowie , fabuła i trzy rozdziały. Więc tak podsumowując. Facu i ten no jego chłopak to ciekawy wątek swoją drogą taki oryginalny. Alba i Facu no rozkręca się. Wiesz , że musze ponarzekać troche na to , że mój kochany Diego jest tym złym. Lodo kocham oczywiście. A Cand i Rug też słodko się zapowiada. podsumowując zaczynasz nieźle , a raczej zaczęłaś , ale ja spóźniona. Na pewno będę chętnie czytać rozdziały , ale czasami mi przypomnij bo mogę zapomnieć tak szczerze.
    Życzę powodzenia , dużo wyświetleń i komentarzy. Chociaż pamiętaj liczy się to byś ty była zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam panią.
    Nazywam się Blairka Blanco.
    Zaprosiłaś to i jestem.
    Ciekawe opowiadanie.
    Mam kilka uwag co do estetyki.
    Mnóstwo błędów.
    Czcionka czasami ciężko się czyta radzę zmienić na arial i ciupkę mniejszą.
    Może zaczniesz wstawiać gif?
    Przyda się.
    No i to tyle uwag.
    Czekam na next.
    Poproszę o dedykację i stałe miejsce dla Blairki.


    Blairka Blanco <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny z wielkim ❤
    Muszę koniecznie nadrobić pozostałe rozdziały ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Diego z. Pablo takie dwa kumple
    Diego mądrzejszy od Pablo raczej xdd i chyba mocniejsza głowę ma ;D co to za pomysl wykorzystac Clare? Czuje ze ona będzie glupiutka ^^ ale Diego leci na wygląd.. Co do falby ..
    Nie wpadłabym na wątek homoseksualizmu Facu ..
    Pamiętam napo ;P
    Oby falba go wyciagnela z tego !
    Oby dostali sie do serialu !
    The Best w tym rozdziale to przesłuchanie rughierali
    Noe zapominajmy o spotkaniu lodo i tomasa ! Wyczuwam amorki hihi
    Daj jeszcze jortoni ❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej kotek. Wybacz, że tak późno komentuje...
    Jak zawsze świetny <3 Skąd ty masz taki talent?!
    Do tego jeszcze twoje pomysły... Facu ^^
    Czekam na kolejny (wybacz za taki krótki kom).
    Zapraszam do siebie ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej kochanie juz jestem ;*
    Łoooo ile komów, gratulacje ;*
    Fajnie ze skupiasz się tez na innych bohaterach
    Co ten Diego kombinuje...
    Będzie ciekawie...
    Wiadomo że wszyscy przejdą ^.^
    Hehe Cande i Rug - kocham ♡♡
    Wybacz ze taki krótki kom no ale jest 5 rano xd
    Czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń

By: Marlene