NuveaHistoriaNaxi '' Anioł '' - Rozdział 9

Przez całą droge do sklepu zastanawiam się co kupić Maxiemu. Co on by chciał dostać. Owszem Diego wie najlepiej co mam mu kupić ale czy Maxi ucieszyłby się z takiego prezentu ? Chyba tak.. Nadal nie mogę zapomnieć o tej nocy tak jakbyśmy robili to. Skoro mowa o tym to nawet nikt nie wie jak mi zaimponował, że nie rozebrał mnie czy nawet nie obmacał. Co  pokazuje, że jest inny, niź Felipe. Teraz wiem, że nie wszystkim facetom zależy na sexie. Dobrze, że nie Maxiemu bo się w nim zakochałam.  To jak mnie całował tulił i pocieszał. Wykazał troske o mnie. To wszystko pokazuje, że jest wyjątkowy. I że mogę mu zaufać. Ale jesteśmy przyjaciółmi, którymi pozostaniemy. Przecież on nigdy nie pokocha mnie. Musze przestać ieć nadzieje, że kto kol wiek mnie pokocha nie cgcąc mnie przelecieć.Teraz tylko się zastanawiam co kochałam w Felipe. Teraz mogę twierdzić, że nic. Po za ładnym wyglądem nie miał nic. Nie posiadał pięknego wnętrza które jest cenniejsze niż wygląd. Teraz widzę, że Felipe tylko mnie zauroczył. A czym jest miłość zaznałam tylko przy Maxim.

- O Natalia – złapał mnie mocno za nadgarstek. Mój koszmar stał się rzeczywistością. Realią noszącą imie Felipe.

- Puść mnie ! – nigdy już nie dam ci się skrzywdzić – krzycze wyrywając się co tylko go wkurza i uciska mój nadgarstek

- Myślałaś, że jak uciekniesz to cie nie znajde szmato ? Po moim trupie – syczy ciągnąc mnie ale się mu wyrywam i wrzeszcze. Na moje szczęście a zarazem nieszczęście widzi to Maxi, który szybko do mnie biegnie i przywala Hiszpanowi tak, że ten powala na ziemie. Przy czym dostaje jeszcze kilka kopniaków od Ponte. Teraz wiem, że to tylko były koszmary i mój Aniołek mnie uratował. Maxi szybko do mnie podbiega tuląc mnie mocno ociera łzy pytając czy wszystko dobrze. Nie jestem pewna Czu mu powiedzieć. Co jak nie zrozumie?

- Chciałam tylko iść kupić ci prezent. Diego mówił, że masz urodziny. – szepnęła chcąc zmienić temat.

- Tak mam. To moja dwudziestka – szepnął z uśmiechem obejmując mnie jedną ręką w tali poszliśmy w milczeniu do sklepu gdzie kupił sobie za kase Diego prezent.

- Ej to ja miałam ci kupić prezent – mówie z wyrzutem.

- No tak ale już sobie upatrzyłem ładną czapeczke – mówi pokazując mi model full cap’a

- Masz racje.Ja się na tym nie znam – dodaje oglądając słuchawki które by mu pasowały.

- Będąc ze mną poznasz – mówi z rozbawieniem przymierzając czapeczke podczas gdy ja zastanawiam się nad znaczeniem jego słów. Kierował je do ukochanej czy dziewczyny ?

- Dobra masz te – mówię pokazując mu słuchawki, które mi się podobają.

- Masz świetny gust kochana – mówi dodając słuchawki.  Po czym zabiera mi kase i idzie do ekspedientki. I to ładnej ! Czuje w tym momencie ukucie zazdrości.

- sexowna nie ? – pytam zła, że pozwolił by ta małpa z nim flirtowała.

- Nie tak jak ty – mruczy. Podrywając mnie 3 raz w ciągu pół godziny. Wiem, że mówił to na prawde albo nie. Te słowa sprawiły, że zakochuje się w nim jeszcze bardziej. Czy powinnam ? 


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No hej .. w dniu w którym was rozczaruje.. szczególnnie Darke, której zależy na kolejnej historii której nie będzie bo nie umiem skończyc z historią po za tym 4 blogi to za dużo a wczoraj załorzyłam kolejny.. Statystyki się poprawiły więc do końca miesiąca sie z wami pozegnam. Oczywiscie blog będzie istniał !
A historia zaplanowana o leonetcie fedemile zmieniona na inne pary. I o tym nowy trzeci blog. Dla mnie V historia się zakończyła.... Wybaczcie