czwartek, 4 sierpnia 2016

NuevaHstoria Naxi '' Anioł'' - Rozdział 2






Po raz kolejny wdze go, to diabeł. Jest wysokim blondynem o dziwo bo diabły raczej takiego koloru włosów nie mają. Jego tęczówki niegdyż błekitne teraz są ciemne i
płoną czerwono krwistym płomieniem. Jego usta negdyż blade zachodzą pychą uwidaczniając nowy czerwonokrwisty kolor. Z jego twarzy można wyczytać, że jest wściekły
zagniewany gotowy by nawet zabić. A kogo ? Oczywiście mnie... Chowam sie w zakamarku by mnie nie znalazł. Niestety na próżno. Czuje jego oddech gdy stoi nade mną boje
się go. Zaczyna szarpać, bić .. nie pierwszy raz. Niby jestem przyzwyczajona ale nadal nie moge pozbyć się strachu, że mnie zabije. Czuć od niego alkochol. Po oczach
widać, że brał dragi. Czuje, że je połączył. W takim stanie chce tylko jednego ...  Chce zaciągnąć do swojego pokkoju. Wiadomo czym sie to skończy. Nie chce tego..
Szczególnie w jego stanie. Uciekam mimo jego przemocy wobec mnie szarpie nadgarstek za który mnie trzyma. Udaje mi sie to i po chwili wydostaje sie  tej meliny.
Wiem, że biegnie za mną krzyczy jest wściekły. Nie kontroluje sie a ja nadal biegne przez droge. Jest ciemno jak na noc przystało. Czuje, że mu uciekłam, że jest
daleko ode mnie. Czyżby dał mi spokój ? Nie sądze. Jednak ja nie poddaje się przemieżając kolejny kilometry. Nie licze ich. Po jakimś czasie upadam na ziemie. Czuje
że to koniec. Mój koniec. Jednak po kilku chwilach bez ruchu nadal żyje. Podnoszę wzrok zauważając światło. Widze go .. Anioła. Nie wygląda jak mój chłopak, którego
mimo wszystko kocham.Od postaci bije złote światło mimo, że jego ubranie jest joloru białego i nie pośiada złotych elementów. Jest ubrany jak zwykły nastolatek w moim
wieku może troche starszy. Nie umiem tego określić po workowatych spodniach bluzie czy białej czapce na głowie, która zakrywa jego czarne loczki, które chcą sie
wydostać. Patrze w końcu na jego twarz tak jak on na moją. Nie ucieka nic nie mówi. Patrzy tylko w dal za mną. Odwraca głowe bym nie mogła widzieć jego całego profilu,
mimo że boczny jest idealny. Blada twarz  ciemne czekoladowe oczy które są jak głębia czekolady. Tej mlecznej i słodkiej. Mogę stwierdzić, że mimo tych ubrań czy
niskiego wzrostu jest przystojny i to bardzo. Odwracam głowe tam gdzie skierował się wwzrok mojego Strórza zauważam mojego prześladowce, którego mam nazywać moim
chłopakiem. Owszem jest nim, lecz teraz nie poznaje go gdy wygląda jak szatan. Jego usta z których spływa krew zaciska zęby i biegnie po mnie. Nie chce by mnie dopadł,
Chce uciec. Jestem cała roztrzęsiona. '' Biały chłopak '' widzi to. Nie zwlekając unosi rękę prosto na wysokość swoich barek. Wybierza otwartą dłoń w potwarora. Buchają
z niej niej złote iskry po czym zmieniają się w fale złotej mocy, która zatrzymuje Diabła. Gdy widzi jego reakcje podaje mi drugą dłoń nic nie mówiąc ciągnie mnie za
sobą. Oszołommiona tym wszystkim nie protestuje nic nie mówiąc. Ufając mu podążam za nim.. Do raju...



------------------------------------------------------------------------------------------------------\
A więc witam was którzy nie są na wakacjach( Bliarka kochanie <3 ) Kolejny mini rozdział/ Prubuje eksperymentować  z moim stylem pisania i nie wieem czy sie wam spodobaa mam nadzieję ;* Darka( depresiarka jedna !) sie pytała czy może będzie ich więcej ale nie bo mam całą historie napisaną a po niej czeka nas wspólny rozdział z Rebel( olu kochani moje  ;*) i dwa osy.. czyli ten blog zostanie zakończony do końca września.  Pragnę sie skupic na SL bo nie umiem nic oV pisać. Za co przepraszam i prosze nie linczować mnie !  Za kilka dni kolejny. A ja zapraszam na moje blogi o SL ( Rebel prosiła ;*)








3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Phii Sl kochana gwarantuje ci że wrócić do V
      Hihi co do rozdziału no ciekawie , nowy styl widać. Chociaż szczerze nie lubie czytać ciągłego tekstu bez dialogu ha ha
      Czekam na następne. Dziś weny nie mam do długieeeeee komentarza :)

      Usuń
  2. O jak bosko *-*
    Maxi jako anioł <3
    Ciekawe jak tam sie dalej sprawy potoczą...
    Zgaduje ze jak zwykle z mojego Felipe zrobiłaś tego złego :D
    Może i lepiej :D
    Dziękuje za linki do blogów coś czuje ze mam sporo do nadrobienia
    Po weekendzie zaczynam ;**
    Czekam na next i życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń

By: Marlene