sobota, 12 lipca 2014

Rozdział 22 '' Tak bardzo cię kocham tylko z tobą chcę być ''

To sms od Diego. Napisał :
  '' Hej kuzynko. Mam świetne wieści. Lecę właśnie do BuenosAries. Spotkamy się. Widzimy się o 17 u ciebie '''
Bardzo się cieszę z przyjazdu syna mojej ciotki Esme. Jest w moim wieku i bardzo dobrze się dogadujemy. Oboje kochamy tańczyć i śpiewać.
    Nagle przyszedł Maxi '
- Naty wszystko okej ? - spytał siadając obok mnie.
- Byłam głupią idiotką i to bardzo głupią - zaczęłam szlochać.
- Wcale nie. Nie obwiniaj się - przytulił mnie. Tego mi brakowało.
- Przecież wiedziałam, że kiedyś chodziłeś z Laurą a Andres mógłby chcieć na tobie zemsty. Wybacz ja cię tak bardzo kocham i ani na chwilę nie przestała i zawsze będę cię kochać.Tak bardzo mi na tobie zależy - wyznałam. On tylko uśmiechnął się.
- Oh Naty przecież ja tak bardzo cię kocham i to tylko z tobą chcę być - pocałował mnie.
          Oh ten dzień zapowiada się cudownie. Pogodziłam się z Maxim a na dodatek Diego przyjeźdza . Cały czas myślałam i gapiłam się na mojego chłopaka.         Na  lekcji śpiewu śpiewaliśmy naszą piosenkę. Szło nam dobrze. Ciągle patrzyliśmy sobie w oczy. Wyglądaliśmy na mega zakochanych i tak właśnie się czuliśmy. A oto przecież chodziło. Żeby czuć te uczucia i pokazać je naturalnie.  
Na zajęciach z tańca było gorzej. Maxiemu myliły się kroki. Mi też nie szło najlepiej.
- Natalio. a co z tobą się dzisiaj dzieje ? - wrzasnął Gregorio.
- oh ... bo .... ja .... - nie wiedziałam jak to wytłumaczyć
- Gregorio to moja wina - wtrącił się Ponte
- Dobrze. Jutro macie oboje się poprawić ! A teraz koniec zajęć - ogłosił rzucając piłeczką w odtwarzacz.
     Po zajęciach postanowiliśmy pójść do mnie.
- Dzięki Maxi za wstawiennictwo. Przedstawię ci kogoś dla mnie ważnego - powiedziałam.
- Ciekawe kogo ? - zastanawiał się. Gdy weszłam do domu zobaczyłam walizki. W salonie siedział .....

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hejka
Macie ten 22 !!!!!!!!! Wiem najbardziej go oczekiwaliście bo to w nim nasza ukochana para się pogodzi. Mieliście racje, że Diego przyjedzie. Za dużo podpowedziałam xd po za tym tylko jego nie było w opowiadaniach.  Nie martwcie się bo naxi czeka jeszcze jedna '' próba '' czyli kryzys. Ale na razie wszystko między nimi będzie jak w najlepszym porządku.

NataliaPonte

6 komentarzy:

  1. Cudooooooooo<33333
    Naxi pogodzone <333333
    Hehe bohater Maxi
    Czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty <333
    Czekam na kolejny ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. jejjjjj Naxi pogodzone <33333
    Diego :)
    cudny rozdział <3333
    czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oh Diego przyjedzie <
    naxi pogodzone :D
    <###333333333333

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedziałam
    oh moje słodkie naxi <3333333333333333333

    OdpowiedzUsuń

By: Marlene