Minął tydzień od zerwania z Maxim wszelkiego kontaktu. Przez ostatnie dni praktycznie nie wychodziłam z domu. Tylko do szkoły. Nie rozmawiałam z nikim oprócz Camili. Stała się moją najlepszą przyjaciółką.. Unikałam chłopaka, chociaż bardzo go kochałam, to czułam jak bardzo mnie skrzywdził.. Nadal pamiętam jak podrywał Laurę. Wiem, że ten widok zostanie w mojej pamięci i zniszczy mi psychikę. Jednak czułam, że czegoś mi brakuje. Wraz z rozstaniem w moim sercu pojawiła się dziura, której nic nie umiało wypełnić oprócz jego. Tak bardzo za nim tęskniłam. Za jego bliskością, opiekuńczością za tym, że zawsze był po mojej stronie, zawsze blisko mnie. Za jego czekoladowymi oczami i loczkami skrywanymi pod czapką. Za jego głosem, śpiewem, rapem czy tańcem. Wszystko w nim ubustwiałam. Wydawał mi się taki ... idealny.A nasza piosenka '' Będę Tam ''nic nie znaczyła ? Były to puste słowa ? Z przymusu ? Czy napisałby ją sla mnie nawet jakby Pablo nie kazał ?
Każdego ranka myślę o twoim głosie
I momencie, w którym dosięgnę Cię wzrokiem
Jeśli to życie jest zakochane w naszej pasji
Pewnego dnia może nas połączyć
Nie przez przypadek
Przypomniałam sobie jak dobrze szło mi nam jej pisanie. W jego oczach wtedy widziałam miłość.
Nie przez przypadek
Zawsze po Twojej stronie, zawsze
Tam będę
Jak tysiące dusz nierozłącznych
I marzymy o pocałunku bez końca
I dlaczego Andres mi to dopiero teraz pokazał ? A może to zemsta za to że pokochałam Maxiego ? Czy to mógłby być spisek ?
I z twoim imieniem wygrawerowanym we mnie
Na piasku napiszę o tej miłości
Będę tam
Wiem nie pokolei śpiewam te wersy ale no cóż trudno. Czy powinnam mu wybaczyć najpierw muszę wysłuchać jego wytłumaczenia.
Tengo un sueño en mi
Que brillando esta
Lo dejare salir
Porfin tu sabras
Myślałam o Maksie wyśpiewałam dla niego
Eres lo que falta en mi
Cancion dentro de mi
Eres esa voz que habita en mi
Por eso estoy cantando
Byłam tym wszystkim zmęczona. Włączyłam mp3 i wybrałam swoją piosenkę. Potem załorzyłam słuchawki na uszy i zasnęłam ....
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej
Tak na szybko bo burza idzie. Dedykuje rozdział Maxicie Ponte z racji jej urodzin Wszystkiego naj. Dedykuje go też mojemu chłopakowi, który jest ze mną od miesiąca.I pomimo przeszkód go kocham ....
Cudo<3333
OdpowiedzUsuńNiech Naty wybaczy Maxi'emu
Jaki słodki ten rozdział
Mi też przypomina wydarzenia z dzisiejszego dnia<333
Płakalam czytając go
Czekam na next<333
OOO <333
OdpowiedzUsuńAle zajebisty rozdział ! :D Piszesz cudownie :33
Nie mogę się doczekać kolejnego ^^
Dziękuję za tą urodzinową dedykację na końcu <333
boski <3
OdpowiedzUsuńczekam na next :*
Super!
OdpowiedzUsuńCzekam na next i zapraszam do siebie
http://milosctoniebajkanaxi.blogspot.com/
Mam nadzieję że wpadniesz
super
OdpowiedzUsuńszkoda że krótki i bez fot :(
piękne słowa tej piosenki <3333333333333333333
OdpowiedzUsuńboski chociaż krótki :(