niedziela, 29 czerwca 2014

Rozdział 9 '' Zrywam z tobą ''

      Za moimi plecami stał wkórzony Andres. Popatrzył na mnie ze smutkiem w oczach a potem ze złością na Maxiego. Wiedziałam że to źle się skończy ....
- Natalia ty z nim ? - zapytał
- To nie tak jak wygląda .... - zaczęłam. Bałam się, że Calixto zrobi brunetowi krzywdę.
- My tylko ... chciałem ..... poprosić o pomoc - wydukał przestraszony Ponte.
- Ty chcesz mi ukraść dziewczynę - ogłosił i wtedy tak jak myślałam .....
Andres nie panował nad sobą i popchnął Maxiego na ziemię. Po czym rzucił '' Zrywam z tobą '' Ja od razu podbiegłam do kolegi i pomogłam mu wstać. Postanowiłam zabrać go do szpitala  ale on nie chciał robić z tego wielkiej szopki. Poprosił abym odprowadziła go do domu. Okazało się że to tylko zwichnięcie. Dobrze że nie złamanie. Wtedy mi ulrzyło. Kuśtykając na jednej nodze udało mi się go odprowadzić do domu.
   Jego mieszkanie było małe.

Gdy weszłam do środka od razu rozejrzałam się po nim. Na parterze był salon

kuchnię połończoną z jadalnią


i łazienką także zieloną

Każde pomieszczenie w jego domu miało coś z tym kolorem.  Po prawej stronie były schode na dół do piwnicy i na góre na 1 piętro gdzie Maxi miał pokój
 
Spodobał mi się wygląd jego mieszkania. Wnet usłyszałam wołanie z kuchni
- Maxi to ty ? - zapytał jakiś dziesięciolatek wychylając się z kuchni. Gdy wyszedł zobaczyłam chłopca podobnego do Ponte. Miał podobny styl ubierania jak Maxi. Miał zielone oczy i kasztanowe włosy.

- A ty to ? -  spojrzał na mnie zdziwieniem. Kompletnie nie wiedziałam co robić
- Niko to jest Natalia moja bardzo dobra przyjaciółka - przedstawił nas. Brat Maxiego pomógł mi odprowadzić go do jego pokoju
- Bracu ale co ty zrobiłeś ? Masz pewnie zwichniętą nogę - stwierdził Nikolas.
- To moja wina,. Strasznie cię przepraszam. Nie powinnam pozwolić Andresowi na coś takiego- zaczęłam mieć coraz większe poczucie winy....  
 Siedziałam na łóżku Maxiego. Pewnie w innych okolicznościach cieszyłabym się z tego. Ale nie teraz. Obwiniałam się za to wszystko.  Czułam strach i szybkie bicie mojego serca, które nie mogło wybrać sobie innego lepszego momentu  ? Za to Maxi nie był tak zdenerwowany jak ja. Wprost przeciwnie. Chociaż to wyglądało na zwichnięcie.... Oznaczało że chłopak nie może tańczyć.... I to moja wina !!!!!!!!!!!

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hejka
Oto nowiutki rozdział i do tego '' rozbudowany ''' bo wzbogacony o fotki wystroju wnętsza xd. Wszyscy obstawiali Lu. Nie wiem dlaczego ? Ale czy Maxi tak by przestraszył się blondynki ? Ta scena miała przypominać tą z 1 sezonu gdy Maxi był zakochany w Laurze - siostrze Andresa i bał się go. Pamiętacie ? Maxi ucierpiał ale nie przejął się tym bardzo chociaż nie będzie mógł tańczyć zrobił to dla Naty. Poznajemy też brata rapera w którego wcielił się wielki mistrz San Brano. W następnym jutrzejszym rozdziale zobaczymy a raczej przeczytamy o Wielkim Momencie Naxi !!!!!!!!!!!!!!!!! Będzie pocałunek <333333 Niestety pewna osoba popsuje ten piękny magiczny i wyczekiwany moment. Zauważyliście nowy wygląd ? Nagłówek zrobiła Maxita Ponte której dziękuje <3333 i dedykuje ten rozdział. To na tyle do jutra   :*

Natalia Ponte

8 komentarzy:

  1. Świetny ja zawsze <333
    Zapraszam do mnie wieczorem nowy rodział ;*** !!! ------>http://leonettaforamor.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo<33
    Maxi biedactwo :(
    Czekam na next<333

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny <3
    Biedny Maxi.
    Głupi Andres.
    Dobrze więc robię papa.
    I powracam za 2 tygodnie ;)
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny <333
    Wiedziałam że to nie Lu
    to byłoby za łatwe
    ale ża Andres ?
    Tego się nie spodziewałam
    Biedny Maxi ::(
    Natuśka zaopiekuj si nim <3333
    To ich połączy
    Fajnego ma brata Maxiu xd
    Piękny wygląd a ten nagłówek to cudo
    gratuluje Maxicie talentu

    OdpowiedzUsuń
  5. cudny wygląd ♥
    Rozdział boooski *o*
    biedny Maxiu :///
    Andi jaki nietaktowny ! :)
    Nataa się nim zaopiekowała ♥
    czekam na kolejnyyy :*


    Panna Martin

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej *.* Kolejny rozdział zadedykowany dla mnie ?! Kocham cię <3
    Jak zwykle jest boski :3
    Szkoda mi Maxiego ;(
    Głupi Andres -.-
    Czekam na Naxi <3 Pisz szybko ten rozdział !

    OdpowiedzUsuń
  7. bomba <3
    szkoda mi Maxiego :(
    czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  8. strasznie andresito potraktował maxia
    oh naty zaopiekuj sie nim
    to was połączy

    OdpowiedzUsuń

By: Marlene