Mieliśmy pierwszą zwrotkę. Stwierdziliśmy że na dzisiaj wystarczy. Przecież na napisanie piosenki mieliśmy jeszcze tydzień. Tomas odprowadził mnie do dzwi. Wiedziałam, że Maxi jest zazdrosny i wybiegł za mną
- Naty, Zaczekaj - poprosił
- Co takiego Maxi ? -zapytałam
- Ja ... chciałem - nie mógł dokończyć. Tak jakby przy mnie tracił tą pewność siebie, kyórą tak podziwiałam.
- Maxi o co chodzi ? - zaczęłam się niecierpliwić. Myślałam że powie że chce ze mną być. Lecz z jego ust wydobyły się inne słowa
- Pomóż Ludmile przy '' Ahi Estare '' bo ona nie umie kompletnie nic napisać. A ty piszesz przecudne teksty - poprosił wychwalając ten wers ich piosenki , który '' skomponowałam '' Szczerze to nie mogłam mu odmówić. Nie wierzyłam że mnie o to poprosi. Myślałam, że jest zazdrosny i że mu się chociaż trochę podobam. Wiem za dużo o nim myślę, ale nic na to nie poradzę. Tak bardzo mi się podoba. Okej Nata głęboki wdech i wydech. Powtarzałam sobie w myślach.
- Dobra pomogę jej - powiedziałam, ale ze względu na Maxiego.
- Dziękuje. To tyle dla mnie znaczy. A jak twoja współpraca z Tomasem ? - zmienił temay.
- Dobrze. Mamy pierwszą zwrotkę, - pochwaliłam się owocującą współpracą z Heredią.
- To chociaż masz dobrego partnera a ja Ludmiłę, która sama wiesz ..... - nie dokończył. Wydawało mi się że jest chociaż odrobinkę zazdrosny. W końcu dodał coś co mnie jednocześnie zdziwiło i ucieszyło
- Naty. Wolałbym być z tobą w duecie - popatrzył mi w oczy. Myślałam, że zemdleje.
- Tak czemu ? - zapytałam bujając w obłokach. Już sobie wyobrażałam ten nasz '' duet '' Śpiewalibyśmy " Ahi Estare " Było to moje marzenie. W końcu się otknęłam.
- Sądzę że masz wielki talent, pięknie śpiewasz , umiesz pisać cudowne teksty i jesteś taka miła i ładna - wychwalał moje zalety a ja cały czas gapiłam się na niego.
- Serio tak uważasz ? - zapytałam. Niestety nie usłyszałam odpowiedzi. Za to zobaczyłam przestraszoną minę chłopaka. Gdy się odwróciłam zobaczyłam .....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hejka
Cały rozdział to tylko taka piękna i szczera rozmowa naxi. Coś dużo mi naxi wychodzi a to przecież o Naty blog. Ale wy napewno się z tego cieszycie :D. Wiem krótki ale teraz będą codziennie. Następny jutro lub w niedziele. Niestety to nie ode mnie zalerzy. Ten rozdział dedykuje MaxiciePonte. Pewnie zadtanawiacie się kto stał za Maxim ? Może się domyślicie . Czekam na wasze propozycje tego człowieka, który stoi przed Naxi. Piszcie w komentarzach. Czekam na nie
NataliaPonte
Cudny <333
OdpowiedzUsuńNaxi :***
Czekam na next
Sliczny rozdział <333
OdpowiedzUsuńZapraszam !! http://leonettaforamor.blogspot.com/
uhuhu a myslałam, że maxi jest zazdrosny a tu.... :)
OdpowiedzUsuńolololololololol *O*
Naxi KOCHAM ICH <3333
Maxiu wystraszony. NO KTO TAM STAŁ ? :)
moja ciekawosc mn zżera XDD
Może Lu ? Alba ktoś inny ?
rozdział czadowy ! <3
Panna Martin
Cudny <3
OdpowiedzUsuńHym może za Maxi'm stała Ludmi albo stał Tomas który zakochał się w Natalce...?
No nie wiem ;(
Ehh...Maxi wiem że czujesz coś do niej i czemu jej tego nie powiesz a możee...Może się odważysz ;D
Mam nadzieje.
Czekam na następny ;)
Pozdrawiam ;**
kogo zobaczył Maxi ?!
OdpowiedzUsuńJeżu już nie mogę się doczekać Next'a <3333
oh taka ładna rozmowa naxi tak brutalnie zepsuta
OdpowiedzUsuńwszyscy stoją że to lu stoi za nim ale chyba raczej Maxi by się jej nie przestraszyła
ja sądzę że to jakiś chłopak
tylko jaki ?
Bo on tak naprawdę w głębi duszy jest mega zazdrosny :D
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo dziękuję, że zadedykowałaś mi tak wspaniały rozdział :3
Przeczytałabym wcześniej, ale internet mi szwankuje ( nic nowego ) -.-
Nie mogę się doczekać kolejnego !! :3
P.S. A ta rozmowa Naxi... Może Ludmiła ją przerwała ?
Mam przeczucie że nie tylko o tą prośbę chodziło .............
OdpowiedzUsuńo już sie zakochał oh <33333333333333333